Afera szpiegowska w Oslo.

Norweska policja wszczęła śledztwo w sprawie potencjalnych działań szpiegowskich w Oslo. W pobliżu rządowych budynków wykryto szereg urządzeń do podsłuchu.

Impulsem do rozpoczęcia śledztwa było trwające dwa miesiące dziennikarskie śledztwo gazety “Aftenposten”. W jego trakcie wykryto sygnały pochodzące z urządzeń podsłuchowych w pobliżu siedziby premiera, banku centralnego, parlamentu i szeregu centrali dużych firm.
Według dziennikarzy urządzenia służyły do przechwytywania i rejestrowania łączności poprzez telefony komórkowe.

Wyniki dochodzenia dziennikarze przekazali policji, która uznała je za na tyle wiarygodne, iż postanowiono wszcząć śledztwo.
Na razie norweskie służby nie wskazują na żadnego podejrzanego. Media w swoich spekulacjach za najbardziej prawdopodobne uznają Chiny i Rosję.

Źródło: aftenposten.no, interia.pl, tvn24.pl